piżama
Piżama w prince of Wales check. Książę Walii zapewne się nie obrazi. Fot. Sawile Row Co.

Piżama. Strój bardzo wieczorowy, o którym często zapominamy

Skarżymy się na wygląd „polskiej ulicy”, a myśleć też trzeba o wyglądzie polskiej sypialni. Piżama jest świadkiem naszych wielu codziennych rozkoszy. Warto potraktować ją poważnie.

Z nastaniem polskiego zamiennika wiosny zacząłem ostatnio więcej wychodzić z domu i życie dostarcza mi tylu tematów do marudzenia i krytykanctwa, że nie nadążam spisywać. Kolejnego rozczarowania nastręczyła mi jedna z sieci z damskimi pączochami w jednym z prawobrzeżnych centrów handlowych. Wszedłem do niej skuszony napisem „wyprzedaż 50%” na stojaku z piżamami.

Piżama jak gacie

W branży piżamowej także istnieje coś takiego, jak klasyk. O ile sama etykietka o tym brzmieniu to dla mnie czasem zbyt ciasne jarzmo, w zakresie akcesoriów do spania stawiam wyłącznie na klasykę. Być może wielu z was zastanawia się w tym momencie: „dlaczego, do cholery, siedzę przed interwebsami i czytam, w jakiej piżamie śpi jakiś tam gość”.

Zostawię was z tym pytaniem. Chciałem tylko podkreślić, że dla większości z nas, prowadzących tzw. normalny tryb życia, to jak się wygląda w piżamie jest równie ważne jak to, jak się wygląda w stroju codziennym biurowym, weekendowym, czy jakimkolwiek innym. Jak każda bielizna, także i ta nocna – wydaje się, że nie jest do pokazywania, a jednak. Zdarza ci się przebierać w publicznej szatni po treningu albo chodzić do lekarza. Wtedy, gwałtownie, na kilka minut zmieniasz zdanie o noszeniu skarpetek z dziurami na palcach (bo przecież widać tylko to, co nad kostką) i poszarzałych, wystrzępionych gaciochów.

W czym otwierasz kurierom?

piżama
Piżama w prince of Wales check. Książę Walii zapewne się nie obrazi. Fot. Sawile Row Co.

Tak samo jest z piżamą: wierzyć, że to część bielizny, którą skrywasz pod kołdrą, to tryumf nadziei nad doświadczeniem. Nawet jeśli nie masz bujnego życia towarzyskiego (u mnie ciągle albo ktoś nocuje, albo wpada na śniadanie, albo z czystego serca podrzuca mi colę na kaca), zawsze możesz spodziewać się nagłej porannej inspekcji rodziców.

Albo listonosza, który potrzebuje potwierdzenie odbioru pozwu o ustalenie ojcostwa. Albo technika z elektrowni, który usłużnie wręcza ci numer, pod który należy zadzwonić, by umówić się na ponowne podłączenie prądu po wcześniejszym uregulowaniu należności.

Jeśli będziesz naprawdę dobrze wyglądał, przynajmniej w tym ostatnim przypadku może zadziałać „Czy pan wie, kto ja jestem!?” i w ten sposób piżama uratuje napięcie w rodzinnych gniazdkach. Ale jeśli otworzysz w spranym tiszercie jakiejś metalicznej trasy koncertowej z lat 90. (nie wiadomo, czy jesteś tak zapuszczony, czy wygrzebałeś go w second handzie), nie licz na oczarowanie tłumów.

Warianty

Klasyczność piżamy, jaka jest, każdy widzi. Do łóżka, tak samo jak na każdą inną okazję, możesz wystroić się hiperklasycznie i wyjść na pajaca. Koszula nocna i szlafmyca, choć mają niewątpliwe zalety, są jednak, delikatnie mówiąc, ekscentryczne. Możesz też jednak poruszać się w obrębie klasyki bezpiecznie. Koszula z odciętym kołnierzykiem, zapinana od góry do dołu na bieliźniane guziki i wiązane w pasie spodnie, wpadają w tę drugą kategorię. Na zimę flanela, jeśli marźniesz, choć przy dzisiejszym ogrzewaniu to raczej kwestia stylu, niż faktycznej potrzeby. Na lato bawełna. Wygląda mniej pretensjonalnie, niż wszystkie te błyszczące batysty, chociaż nie daje tego chłodzącego efektu. I na pewno się nie elektryzuje.

piżama
Są zawody, w których szczególnie powinieneś spodziewać się niezapowiedzianych wizyt

No i koniecznie szlafrok. Najlepiej nie płaszcz kąpielowy, czyli narzutka z ręcznika, ale prawdziwa podomka na właśnie takie okazje. Pomyśl o szykowaniu się na ważną imprezę wieczorową. Ile czasu latasz w samych majtkach, zanim, jako ostatni krok, założysz odprasowaną na sztywno białą koszulę i spodnie z kantem jak brzytwa? Taki dressing gown to naprawdę fantastyczna sprawa.

Nie mam arystokratycznego wychowania. Nie dostawałem linijką po łapach za nieprzestrzeganie form. Dorastałem w klasie, która nie wyrzuca dzieci od stołu, kiedy siorbią zupę. Raczej informuje je, że to nieładnie siorbać zupę i pozostawia tę wiadomość do wzięcia pod uwagę w chwili decyzji: siorbać, czy nie siorbać. Ludzie z tej formacji to może nie ci, którzy po pracy zdejmują spodnie i zostają w majtkach przed telewizorem. Ale w większości jednak tacy, którzy po domu chodzą w dwudziestoletnim polarze i dziurawych spodniach.

Absmak nabyty

Jednak to taki absmak nabyty. Urodziło się we mnie szczere poczucie, że piżama to bielizna i nie wypada choćby nie udawać, że się ją zasłoniło. Jeśli otwierasz drzwi kobiecie, jedna warstwa cienkiej bawełenki to może być za mało, żeby dostatecznie osłonić siusiaka. Choć może to zależy od siusiaka. Będąc w piżamie, jesteś w bieliźnie, więc włóż coś na siebie.

Co do stóp, wszystko, co nie jest papuciami w kształcie króliczka jakoś tam się broni. Ale trudno tu nie wspomnieć o ukoronowaniu kapci: albert slippers. Robi je m.in. Church, w jakiejś absurdalnej jak na kapcie cenie, ale w zeszłym roku w karnawale dostępne były w którejś z międzynarodowych sieci, jako przebrani. Może jeszcze wrócą.

Piżamy dla starców

Znam już siebie chwilę i wiem, że jak zacznę pisać na temat, to po akapicie wpadam w dygresje. Dlatego tym razem zacząłem pisać obok tematu. Meritum stało się więc odstępstwem od wywodu. Zamknąwszy go, wrócę do dywagacji. Pani z butiku z pączochami, która pokazuje się w pierwszym akcie, musi w ostatnim wypalić… jakąś głupotę. Nie inaczej było i tym razem. Na pytanie o męskie piżamy pokazano mi chłopięcy zestaw z kaczorem Donaldem. Na informację, że skończyłem już dawno dwanaście lat, ekspedientka obruszyła się, że w ogóle jakieś inne piżamy są na świecie. Dodała, że nawet osiemdziesięciolatkowie takie noszą.

I niewątpliwie tak właśnie jest. Osoby poniżej pewnego wieku i powyżej pewnego innego, znacznie wyższego, mają jedną wspólną cechę. Są, jak to się dzisiaj mówi, nieaktywne seksualnie. Wzbudzanie pożądania nie leży w ich interesie, więc Kubuś Puchatek jest dobry na piżamkę jak każdy inny motyw. Ale w całym tym ubieraniu się jak dorosły chodzi przecież o to. Żeby to, co masz na sobie, było wstępem do celebrowania innych dorosłych przyjemności, prawda?

Spodobał ci się ten tekst i chcesz wiedzieć więcej o tym miejscu? Idź tam, gdzie zaczyna się męska przygoda!